Inauguracja Wiślańskiego Festiwalu Opery i Musicalu odbyła się w sali balowej Hotelu Gołębiewski, który swoim urokiem zatyka dech w piersiach. Doktor Krzysztof Korwin-Piotrowski z charakterystyczną dla siebie swadą przedstawił postać Zbigniewa Zamachowskiego. Podkreślił, że oprócz dużego talentu aktorskiego jest obdarzony również talentem wokalnym i umiejętnością gry na wielu instrumentach, co było zademonstrowane w czasie koncertu „Nie tylko o miłości”. Potrafi komponować muzykę i pisać teksty piosenek, na przykład „W małym miasteczku” i „Credo”. Wykonał również kilka utworów z Kabaretu Starszych Panów i „Fragile” Stinga (z własnymi słowami).

    Zbigniew Zamachowski, Roman Hudaszek, fot. K. Korwin-Piotrowski

Wieczór był ekscytujący. Duże wrażenie zrobiło wykonanie „Piosenki o Zielińskiej” ze słowami Agnieszki Osieckiej i muzyką Andrzeja Zielińskiego, a także radiowego przeboju „Kobiety jak te kwiaty” oraz dowcipnego „Luzu i zapału” Piotra Bukartyka. Obdarzony piękną barwą głosu aktor wykonał wyżej wymienione piosenki z wielkim talentem i zaangażowaniem emocjonalnym.

Wtórował mu z akompaniamentem, śpiewem i dialogiem Roman Hudaszek, który był wykładowcą na Wydziale Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach i współpracował z takimi gwiazdami jak: Irena Santor, Krystyna Prońko i Zbigniew Wodecki. Występy wokalne były przeplatane anegdotami o ludzkich wzlotach i upadkach, a także o swoich drobnych porażkach, z wielkim humorem, bo tak należy odbierać niepowodzenia. To kokietowało publiczność, a równocześnie nas zespalało, bo któż z nas tego nie doświadczył? A cóż pozostało? Śmiech jest najlepszym rozwiązaniem.

Reasumując, wieczór był bardzo udany, pełen radości i odprężenia. Publiczność doskonała, reagująca wybuchami aplauzu. Było  natychmiastowe standing ovation. Na tym polega sukces. Wszystko to odbyło się dzięki Fundacji Arte Viva i Miastu Wiśle.  Organizatorem był dyrektor artystyczny Krzysztof Korwin-Piotrowski razem z asystentem Marcinem Bogaczem-Norasem. Realizacja Festiwalu nie byłaby możliwa bez wsparcia finansowego Miasta Wisły i burmistrza Tomasza Bujoka jako Patrona Honorowego. Również bardzo zaangażowana była w wydarzenie zastępczyni burmistrza Katarzyna Czyż-Kaźmierczak. Współorganizatorem było Wiślańskie Centrum Kultury z dyrektor Anną Łupieżowiec na czele.